Czy to Łąka, czy to Pszczyna?
Według dowodów osobistych są mieszkańcami Pszczyny. Oficjalne mapy mówią jednak, że mieszkają w Łące. Problem ma ok. 500 mieszkańców, no właśnie – jakiej miejscowości?
Aniela Sapek w bloku przy ul. Sznelowiec mieszka 35 lat. Zawsze myślała, że jest mieszkanką Pszczyny. Tam jest bowiem zameldowana. Ale teren, na którym mieszka leży w granicach administracyjnych Łąki. W takiej sytuacji jest ok. 500 osób, mieszkających przy tej ulicy (po prawej stronie jadąc od ul. Zdrojowej).
Czują się mieszkańcami Pszczyny
Już od kilku lat sprawę próbują wyjaśnić. - W Pszczynie mamy kościół, do którego chodzimy, szkołę, do której uczęszczają nasze dzieci, w wyborach głosujemy w lokalu w Pszczynie, z tym miastem jesteśmy związani – mówi A. Sapek. - To jest absurd! Przecież wszyscy wiedzą, że bloki związane są z miastem, na wsiach jest budownictwo jednorodzinne – dodaje. Za mieszkańcami idą też pieniądze (choćby w ramach środków dla sołectw lub osiedli, czy od tego roku – budżetu obywatelskiego). - Czujemy się mieszkańcami Pszczyny – mówią. W 2004 r. wystosowali petycję, by te tereny przyłączyć do miasta. Wniosek o informację w tej sprawie złożył teraz radny Arkadiusz Gardiasz.
Całej sprawie smaczku dodaje fakt, iż 10 lat temu podjęto próbę rozwiązania problemu. W grudniu 2005 r. Rada Miejska przyjęła uchwałę „w sprawie wystąpienia z wnioskiem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o zmianę granic administracyjnych Miasta Pszczyna i Gminy Pszczyna (wsi Łąka)”. Chodziło o przyłączenie do Pszczyny ponad 74 ha, które stanowiły obszar Łąki.
W 2005 r. przyznali się do błędu
We wniosku do ministra tłumaczono, że ustalając granice w 1997 r. „Zarząd Miasta Pszczyna nie dokonał kompleksowej analizy przebiegu granic poszczególnych miejscowości” i że część Łąki „nie posiada cech charakterystycznych dla obszaru typowo wiejskiego”. Podczas konsultacji społecznych mieszkańcy Łąki opowiedzieli się przeciw zmianie, a mieszkańcy os. Kolonia Jasna – za zmianą.
We wniosku do ministra pojawił się jednak błąd, a zmieniona uchwała nie została przegłosowana. „Z uwagi na emocje społeczne wywołane uchwałą, kolejne osoby piastujące funkcję organu wykonawczego gminy nie zdecydowały się na wystąpienie z odpowiednią inicjatywą uchwałodawczą” - tłumaczy dziś burmistrz Dariusz Skrobol w odpowiedzi na wniosek radnego Arkadiusza Gardiasza.
Burmistrz twierdzi, że dla niego sprawa jest zamknięta. O zmianie granic nie chcą też słyszeć w Łące. - Obecna granica jest granicą historyczną, i tak już okrojoną. Był taki okres, kiedy Łąka była w gminie Wisła Wielka, wcześniej była samodzielną jednostką – gromadzką radą narodową. Zawsze w jej granicach znajdowała się w znacznej części ul. Sznelowiec - tłumaczy Krystian Czypek, radny z Łąki.
Więcej o tej sprawie można przeczytać w najnowszym numerze "Gazety Pszczyńskiej".
Źródło: www.pszczynska.pl